poniedziałek, 27 lutego 2012

Kot na wysokości :)

Ehm.. tu mnie nie złapiesz! 






Z tej strony też mnie nie zajdziesz... 






















to ja się położę... ale ciągle mam Cię na oku! 




















Idź, idź... i tak Cię widzę... ;] z kotem nie wygrasz! 



niedziela, 26 lutego 2012

piątek, 24 lutego 2012

Gdzie moje zabawki?

Ehm... no właśnie... gdzie moi przyjaciele i moje piłeczki??? Patrzę... to jest pacze i nie widzę.... 

















a.... tu są, co za niedopaczenie... ufff :D 


środa, 22 lutego 2012

Do-Re-Mi-LOLA



Patrzcie, patrzcie... JA GRAM :D 













"Pacz" na to - jaki trudny akord... no dobra.. wielodźwięk jakiś... 


















Kurczak... gdzieś tu były moje nuty.... :/ 

wtorek, 21 lutego 2012

Zabawa w pudełko

Uwielbiam zabawę pt. "pudełko" - w pudełko, z pudełkiem, na pudełku, pod pudełkiem... wszystko co związane z pudełkiem!!!! im mniejsze i ciaśniejsze - tym lepiej! ... bo są powody do mruczenia.... mrrrr :) 






Im ciaśniej tym lepiej - im więcej kota w pudełku tym lepiej i cieplej.. i kocio... :) 






Schowałam się... chociaż jak widać - nie całkiem :/ zawsze ogon się gdzieś zagubi :) 










Widać mnie? :) Mrau! 




piątek, 17 lutego 2012

Dzień KOTA :)

Wszystkim kotom - w dniu kociego święta - życzę:

  • misek pełnych smakołyków
  • niekończących się kocich zabaw 
  • własnego człowieka co będzie drapał za uchem i po brzuszku
  • pewnego dachu nad głową
  • spokojnych i kolorowych snów :)
  • i jak najdłuższych 7 kocich żyć! 

czwartek, 16 lutego 2012

Bury dzień...

... wcale nie musi być smutny! Tak samo jak bury kot nie musi być tylko w cętki albo tylko w prążki :) 


sobota, 11 lutego 2012

Sobota - sprzątamy!!!

Ale wiesz co... to chyba się jednak źle pierze... od godziny obserwuję jak się kręci, a kręci się tylko w jedną stronę, to co z brudkiem w drugą stronę? 


piątek, 10 lutego 2012

Wieczorna toaleta..

Myła zęby.. odwróciła się tyłem do szafki, aby coś sprawdzić, a wtedy JA - LOLA  - wskoczyłam do umywalki. Ot, taki KOCIkus (bo przecież nie PSIkus).


Ona znów się odwróciła, chyba chciała splunąć i wypłukać buzię, ale nie mogła... bo JA TAM JUŻ BYŁAM :) 




czwartek, 9 lutego 2012

Hator, hator, hator...

hator, hator, hator..... no i nic się nie dzieje :/ no to jeszcze raz... hator, hator, hator.... ehm.. no idźcie do diaska do kuchni i nasypcie czegoś dobrego do miski!!! już, już! 


środa, 8 lutego 2012

Goście, goście...

Uwielbiam poznawać nowych ludzi! Dzisiaj była okazja bo przyszło dwóch nowych osobników, w dodatku jeden z nich mówił w jakimś totalnie obcym języków... cóż, wiele nie zrozumiałam, ale piłeczkę rzucał wyśmienicie.. lubię tych nowych ludzi... :) 

Cześć, ja jestem Lola... a Ty? :) pobawimy się? 



wtorek, 7 lutego 2012

niedziela, 5 lutego 2012

Niedzielny chill




Po weekendzie pełnym kociej roboty - spanie, spanie, spanie - przyszedł w końcu czas na niedzielny chillout! :) 




mrrrrrrrrrrrrrr ... 


               mrrrrrrrrrrrrrr ...


                                     mrrrrrrrrrrrrrr ... 






czwartek, 2 lutego 2012

Lola niczym kot ze Shreka



Lolica opanowała oczy i minę kota ze Shreka :) 


najczęściej prosi w ten sposób o rzucenie piłeczki lub o poszukanie dodatkowego jedzonka... 

a mówił Weterynarz, że Kotek tyje, ale jak tu się nie złamać.... 


środa, 1 lutego 2012

Dobrze paczysz?

Podejrzane w necie :) zimno jak diabli, dobrze, że mam futro i ciepłe kaloryfery... brrrr!